Renesansowe Włochy
Wszystko zaczęło się od Włoch. Chociaż wypadałoby powiedzieć, że raczej państewek włoskich, ponieważ renesansowa Italia wyglądała zgoła inaczej niż teraz. Włochy nie stanowiły monolitu na miarę, chociażby, królestwa Francji, nad czym niektórzy politycy tego okresu, tacy jak Cesare Borgia czy Machiavelli, ubolewali z przyczyn mniej lub bardziej praktycznych.
Początek epoki renesansu przypada na okres wielkich zmian w Europie, jednak przejście ze średniowiecza do odrodzenia dokonało się płynnie i trudno jest wyznaczyć konkretną datę graniczną. Symbolicznie przyjmuje się za początek epoki, chociażby upadek Konstantynopola czy odkrycie Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. We Włoszech sprawa jest jeszcze bardziej zawiła - późnogotycka architektura włoska ma już cechy, które później staną się konstytutywne dla renesansu, a niektórzy badacze dopatrują się początków tej epoki już w XIII wieku!
Nie da się jednak ukryć, że kolebką renesansu w rzeczywistości była Florencja. Miejsce wyjątkowe, bo zawdzięczamy mu nie tylko wybitnych architektów i malarzy, ale również myślicieli tej epoki. Florencja, będąca ważnym ośrodkiem intelektualnym i kulturowym, rozpoczęła w Europie trend na architekturę zupełnie inną od tej spotykanej w średniowieczu, odwołującej się w swojej estetyce do rzymskich osiągnięć, znacznie niższej w zabudowie, mniej strzelistej i bardziej opływowej w kształtach. Katedra Santa Maria del Fiore, której kopułę zaprojektował Fillipo Brinelleschi, stała się reprezentatywnym przykładem architektury renesansowej.
Sztuka renesansu
Artyści renesansowi stworzyli nową sztukę, ale jej uzasadnienie teoretyczne nastąpiło po fakcie. Odwołania do antyku i humanizm uznany za główną oś ideologiczną, chętnie przeciwstawiany mentalności średniowiecznej, były dekoracją dopasowaną do nowych koncepcji tak, jak w Rzymie potężne, sklepione budowle dekorowano greckimi kolumnami według własnego poczucia piękna, bez zachowania zasad greckiego kanonu. Ideologiczna podbudowa była więc jedynie treściowym dodatkiem, który miał za zadanie pogłębić wartość tworzonej sztuki.
Renesansowy artysta to również wymysł późniejszy. Wbrew powszechnej opinii, renesans nie był odrodzeniem sztuk antycznych, chociaż w późniejszym okresie artysta renesansowy z upodobaniem wykorzystywał motywy greckie i rzymskie w swoich dziełach, odwołując się, chociażby do mitologii antycznej. Powrócono do aktów, których tradycja w średniowiecznej Europie zanikła, a moda ta przełożyła się nawet na tematy biblijne (przez co popularnym motywem obrazów powstania człowieka i wygnania pierwszych ludzi z raju).
Istotnym wynalazkiem renesansu było odkrycie perspektyw zbieżnej, linearnej oraz powietrznej. Wykorzystywano technikę sfumato, dającą miękkie i mgliste efekty kolorystyczne. Popularne stały się portrety na tle pejzaży, co potwierdza silny zwrot malarstwa tego okresu ku naturze.
Sztuka Leonarda da Vinci
Leonardo da Vinci stał się personifikacją człowieka renesansu dzięki swoim wszechstronnym zainteresowaniom i niezwykłym osiągnięciom zarówno na polu artystycznym jak i naukowym. Włoski malarz, grafik, inżynier i odkrywca, to postać, która do dziś rodzi wiele kontrowersji wśród naukowców jak i w powszechnej opinii. Powszechnie uważany jest za jednego z największych malarzy wszech czasów i jednego z najbardziej utalentowanych ludzi. Pracował na największych dworach Europy, między innymi dla rodzin Sforzów i Medyceuszy, tworząc dzieła zarówno o tematyce biblijnej jak i portrety arystokracji.
Techniki malarstwa
Leonardo Da Vinci rozpropagował wspomnianą wcześniej technikę sfumato, a jego teoretyczne rozważania na temat technik malarskich, perspektywy i dociekania na polu optyki są inspiracją dla wielu artystów do dnia dzisiejszego. Znakiem rozpoznawczym jego malarstwa stał się charakterystyczny uśmiech, który możemy zauważyć w jego najsłynniejszym dziele, portrecie Mony Lisy. Dążył do przedstawienia rysu psychologicznego postaci, odzwierciedlenia jej charakteru, jednak nie za pomocą symboliki, a za pomocą drobnych gestów, spojrzenia. Chciał, aby ciało wyrażało emocje portretowanego.
Mona Lisa
Mona Lisa, znana również jako Giaconda czy Portret Lisy Gherardini, żony Francesco del Giacondo, to dzieło, które nie potrzebuje przedstawienia prawdopodobnie nikomu. Obrośnięte tajemnicami, teoriami mniej lub bardziej spiskowymi, charakterystyczne ze względu na nieznaną do tej pory technikę z wykorzystaniem wręcz niewidocznego laserunku do dziś budzi wiele zainteresowania i uważana jest za obraz rewolucyjny.
Opis portretu
Portret przedstawia młodą kobietę, o spokojnym, tajemniczym uśmiechu. Ubrana w skromną, ciemną szatę, niezdradzającą jej pozycji i statusu majątkowego, nie ma na sobie również biżuterii. Siedząca na balkonie postać w pozycji kontrapostu spogląda na widza przenikliwym, bystrym spojrzeniem, jakby wiedziała, że ten się jej przygląda. W tle widać pejzaż z wijącym się wśród wzgórz potokiem. Wydawać by się mogło, że ten opis nie zawiera w sobie nic wyjątkowego, a sam portret to po prostu kolejny obraz na zamówienie. Nic bardziej mylnego.
Obraz ten jest niezwykły z wielu względów. Po pierwsze, Leonardo da Vinci zastosował w nim dwie perspektywy. Pejzaż, widoczny za postacią, jest stworzony za pomocą perspektywy powietrznej, która podbija wrażenie głębi i iluzoryczności. Należy też dodać, że krajobraz ten jest prawdopodobnie całkowicie wymyślony przez artystę. Równie iluzoryczna wydaje się być skóra modelki, sprawiająca wrażenie, jakoby dotykając jej, można było poczuć miękkość i ciepło jej ciała. Po drugie, nadal nie wiadomo, kim jest sportretowana kobieta. Nie wiemy o niej nic, a prawdopodobne imię jest jedynie domysłem, niemającym solidnego poparcia w faktach historycznych. Po trzecie -ów tajemniczy uśmiech, który widziany z różnej perspektywy jest odbierany przez widza w zupełnie odmienny sposób.
Burzliwe losy najsłynniejszego portretu w dziejach
21 sierpnia 1911 obraz został skradziony z Salonu Carré w Luwrze. Przez dwa lata policja z całego świata bezskutecznie poszukiwała zaginionego portretu. Ta zuchwała kradzież trafiła na pierwsze strony gazet. Złodziejem okazał się 29-letni Vincenzo Peruggia, szklarz pracujący przy oprawie obrazów w Luwrze. Jak się okazało, Mona Lisa spędziła owe dwa lata leżąc w walizce schowanej pod łóżkiem Peruggi.
Sam Peruggia wypowiedział się na temat skradzionego obrazu w ten sposób: „Mam skradziony obraz Leonarda da Vinci. Wydaje się, że należy do Włoch, ponieważ malarz był Włochem. Moim marzeniem jest zwrócenie tego arcydzieła ziemi, z której pochodzi, i krajowi, który był jego natchnieniem”. Trzeba przyznać, że kierowanie się patriotycznymi pobudkami to dość nietypowa motywacja do skradzenia jednego z najbardziej przełomowych obrazów w historii.
Tablice anatomiczne
Chociaż dzieła takie jak Ostatnia Wieczerza, Mona Lisa czy Dama z Gronostajem, cieszą się niemalejącą sławą, to warto wspomnieć też o innej stronie działalności Leonarda da Vinci. Leonardo interesował się człowiekiem w każdym aspekcie. Jego celem było zrozumienie anatomii człowieka, a do celu tego dążył, z punktu widzenia ówczesnych ludzi, w sposób dość kontrowersyjny. Artysta bowiem z ogromnym zamiłowaniem kroił ludzi. Nie tych żywych, oczywiście. Współpracował z profesorem anatomii, Marcantionem della Torre, wraz z którym przeprowadzał zakazane wówczas sekcje zwłok.
Zgłębianie wiedzy na temat człowieka
No dobrze, pewne kwestie musimy jednak naprostować. Leonardo wcale nie był jakimś wielkim miłośnikiem sekcji zwłok, zamiłowanie do takich rozrywek to raczej broszka jego ulubionego kolegi po fachu, Michała Anioła. Leonardo nie czerpał z tego jakiejś szczególnej satysfakcji. Wiemy nawet o tym, że zanim podjął się tych nielegalnych praktyk, musiał przełamać psychiczne opory, jednak jego potrzeba zgłębiania wiedzy na temat człowieka, była zdecydowanie silniejsza. Planował nawet wydać atlas anatomiczny, jednak jego zapędy pohamował papież, zakazując mu brania udziału w tym niecnym procederze (cóż, a mógł skazać na więzienie...). Druga sprawa, która powinna być sprostowana to ta, że sekcje zwłok nie do końca były zakazane przez Kościół, obostrzenia dotyczyły osób, które nie wykonywały ich dla celów stricte naukowych. Nie powstrzymało to jednak Włocha przed dalszymi badaniami nad anatomią człowieka i postanowił wykonywać sekcje na zwierzętach, próbując przełożyć wyniki swoich obserwacji na ludzkie ciało, co, musimy przyznać, wychodziło mu całkiem zręcznie.
Jak wykorzystać plakaty reprodukcje Leonarda da Vinci we wnętrzu?
Niezwykła precyzyjność i aktualność sprawi, że plakaty przedstawiające tematy anatomiczne sprawdzą się najbardziej jako ozdoba ścian w gabinetach medycznych i fizjoterapeutycznych.
Reprodukcje obrazów Leonarda możesz z powodzeniem wykorzystać również w salonie, sypialni i domowym biurze. Portret Mony Lisy autorstwa Leonarda da Vinci sprawdzi się jednakowo jako pojedynczy akcent, jak i uzupełnienie większej kolekcji. My zalecamy tę pierwszą opcję, aby nie przytłoczyć wizualnie wnętrza.
Galeria składająca się z plakatów anatomicznych będzie na pewno niecodzienną i przykuwającą uwagę dekoracją. Wysoka jakość druku naszych plakatów zapewnia odwzorowanie najdrobniejszych detali obrazu. W przypadku tablic, aby zachować jak najlepsze odzwierciedlenie szczegółów, proponujemy wykorzystać większy rozmiar plakatów.
Wpisy o podobnej tematyce: